11 lipca 43r. wypadł w niedzielę i to właśnie w tą niedzielę zwaną "krwawą niedzielą", ukraińscy nacjonaliści z OUN-UPA zaatakowali jednocześnie ponad sto polskich miejscowości które zrównano z ziemią tak, żeby żaden ślad i kamień na kamieniu nie wskazywał na to, że kiedyś znajdowały się tam zamieszkałe przez ludność Polską gospodarstwa. Mieszkańców domostw, głownie starców, kobiety i dzieci dosłownie wyrżnięto.
Nie oszczędzono tego dnia księży i kościołów, w których jak co niedziela zgromadzili się wierni. Kościoły i modlących się w nich wiernych palono żywcem. Komu udało się wydostać z płonącego kościoła ginął na miejscu z rąk rozwścieczonych upowców.